Po latach wróciłam na chwilę do haftu. Trzy prace moje i jedna syna czekają na oprawienie, tu podziękowanie dla wychowawczyni na zakończenie 6 klasy.
Taki kłębuszek dorwałam swego czasu w "pewexie" i powoli dziergam cosia.
A to szal dla Bratowej, zdjęcie próbne zrobione w biegu, na lepsze nie ma szans,
a szal już otula plecy właścicielki.