poniedziałek, 11 listopada 2013

Bawełniane coś

To cudo beżowe, co pokazywałam w poprzednim poście, rośnie:) Ma już rękawy i połowę czegoś, co początkowo miało być sweterkiem, ale że nici mam sporo, będzie ażurową sukieneczką. Mam nadzieję skończyć w ciągu 2 tygodni, o ile inne prace, tzn lutowanie, pozwolą mi na przyjemność dziergania.